Medialna - 2 LO w Elblągu

ewqa1987

Papiery zabrane tutuł absolwenta II lo już jest i co teraz?? Pamiętam jak modliłam sie by mnie tylko przyjęli... a tu prosze koniec Sad

Smutno

ewqa1987

Tak mnie wzięło na wspomnienia... Wcale nie było tak źle, ba wiele bym dała by tu zostać, ale...
Dzięki, że męczyliście się ze mną tyle czasu Smile

stefek

mi jest wyjatkowo smutno...chodze struty od kilku dni..cos waznego w moim zyciu sie skonczylo..mam nadzieje ze nie skonczyla sie znajomosc z Wami

Elvizz

Fajnie, że Was poznalem,i z pewnością postaram sie utrzymywać kontakt. Ale z drugiej strony niezmiernie się ciesze, że już nie muszę psuć sobie nerwów tą p.... instytucją, zwaną "szkoła" Very Happy

Alcia;)

z jednej strony ciesze sie...ale to z kazdym dniem coraz mniejszy powod do radosci. najwiekszy wplyw ma na to fakt, ze jest to koniec istnienia pewnej grupy, mniej lub bardziej spojnej, ale jednak...wiele osob chcialam poznac blizej, nie wyszlo i juz raczej nie wyjdzie, bo kazdy teraz pojdzie w swoja strone. szkoda, bardzo szkoda. z drugiej strony cos sie konczy a cos zaczyna, wiec licze na to ze powiedzie sie kazdemu z nas. poki co sentyment bierze gore, no coz bede tesknic za Wami. pzdr Wink

lilith18

Sorry Winetou, ale nie przyłączę się do słodzenia.
Nie jest mi przykro, że kończę szkołę, czuję przesycenie i nudę stagnacją, jaką zaserowowano, regresem, jaki mi się zrobił.

Zbyt hermetyczna była nauka w tym liceum, nauka i nauka, inicjatywy pozaszkolne owszem, zdarzały się, ale moich potrzeb zdecydowanie nie zaspokoiły.
To mnie nie bawi, o dziwo, prawda?

Kochani, teraz łączymy się w żalu? A wcześniej?
Ubolewamy jak świetnie zgrana klasa, która przeżyła razem wspaniałe chwile, w życzliwości, pomocy, sympatii... Cool

.
No, bez przesady.

Widzę, że było Wam fajnie w klasie przez trzy lata i zostają tylko miłe wspomnienia. Cóż, wedle uznania i selekcji.

Kowal

Widze, że zdanie Lilith18 troche różni się od zdań innych naszych współobywateli. Smile

Ja ze swojej strony dodam, że mi tam było dobrze.
Na początku odrazu mówie, że płakać zbytnio za tą szkołą nie będe bo 6 lat to wystarczająca ilość czasu Razz

, ale stagnacji nie odczułem wręcz przeciwnie:)
Zajęć pozaszkolnych jak dla mnie było za dużo , bo nie zawsze miałem czas żeby wkręcić sie tam gdzie chciałem:P
Podsumowując nie żegnam się z nikim bo nigdy nie wiadomo co sie komu przytrafi.
Klasa jaka była taka była? Ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia , najwidoczniej ja jakoś musiałem dobrze siedzieć bo było sympatycznie, momentami nawet bardzo. Trzeba pamiętać to co dobre a o złych rzeczach zapomnieć. Very Happy

Się rozpisałem ,za bardzo i za filozoficznie Razz

ide spać

AVE !
Do Zobaczenia (...)

szaman

Jutro moze sie cos wydarzyc, wiec sie wstrzymam.
Nie bede mowil o koncu przed koncem kochana klaso :*